Innowacyjne parki wodne pomagają w małej retencji
Edukacyjne parki wodne z powodzeniem funkcjonują za granicą, między innymi w Pradze czy Wiedniu, i spełniają różne funkcje. Wiele takich parków jest też w Niemczech. Najczęściej są one miejscem zabaw z wodą.
Wodne place zabaw można jednak wzbogacić o aspekt edukacyjny, pokazujący, jak ważna jest woda w naszym otoczeniu, dlaczego warto ją oszczędzać, jak wygląda obieg wody w przyrodzie. Zagospodarowują nadmiar wód opadowych, pokazują rolę małej retencji. To bardzo innowacyjne podejście. Dzięki mądrym posunięciom władz samorządowych takie parki, łączące zabawę i edukację, mogą pojawić się też u nas.
– Taki park to nie tylko świetna zabawa, ale i sposób na zagospodarowanie wód deszczowych i zmniejszenie odpływu wód powierzchniowych w celu ochrony i odbudowy zasobów wodnych. To nic innego jak zwiększenie na terenie zurbanizowanym małej retencji, o której wiemy, że odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu powodziom, podtopieniom, ale także suszy. Niekorzystne zmiany klimatyczne, w tym pojawiające się zwłaszcza w ostatnich latach długie okresy bez opadów i następujące po nich gwałtowne nawałnice deszczu, podnoszą znaczenie małej retencji. Idea edukacyjnych parków wodnych jest niesłychanie innowacyjna i godna upowszechniania – mówi Andrzej Osiński, ekspert RETENCJAPL.
Edukacyjny park wodny może przybierać najróżniejsze oblicza. Może to być, jak w Parku van der Stoela w Pradze, sztuczny strumyk w kamiennym korycie. Dzieci bawią się w tym strumyku, który ma wiele rozgałęzień i w którym można kierować wodę do różnych odnóg przy pomocy miniaturowych urządzeń hydrotechnicznych. Co jakiś czas strumyk natrafia na przeszkody – tworzy wodospady, wiry, obraca młynek. Czasem musi zmienić bieg, bo ktoś zamknął przepływ, innym razem zatrzymuje się na zaporze. Na końcu strumyka jest zbiornik, który dzieci mogą opróżniać i napełniać jednym kurkiem. I to, co najważniejsze – nie ma tam żadnych ogrodzeń, strumyk znajduje się na środku głównej alei spacerowej, a miejsce na park, który znajduje się w naturalnym zagłębieniu terenu, zostało wybrane bardzo starannie. Pomysły na urządzenia do zabawy w takim parku są nieograniczone. Z wodą można zrobić wszystko, popłynie tam, gdzie skieruje ją spadek, można ją zatrzymywać i spiętrzać lub przy pomocy zapory. Dzięki śrubie Archimedesa można ją przetransportować w górę.
W 2018 r. otwarto w Łodzi Centrum Nauki i Techniki EC1.
Dużym zainteresowaniem w EC1 cieszą się „Dni wody”, realizowane wspólnie z Zakładem Wodociągów i Kanalizacji. Łódzkie Centrum odwiedziło już ponad 100 tys. gości.
W Bydgoszczy, w ramach rewitalizacji, prowadzonej przez bydgoski samorząd, odnowiony zostanie XIX-wieczny Młyn Rothera, jedna z wizytówek miejscowej Wyspy Młyńskiej.
W trzyczęściowym kompleksie znajdzie się m.in. Park Kultury, którego częścią stanie się wystawa „Ogrody wody. Stany skupienia”, określana mianem ośrodka innowacyjnej edukacji.
Z kolei w Szczecinie zapowiadane jest otwarcie w 2021 r. Morskiego Centrum Nauki. Znajdzie się w nim miejsce na tematykę poświęconą wodzie jako żywiołowi.
Cały artykuł można przeczytać na stronie:
http://www.inzynierbudownictwa.pl/biznes,raporty,artykul,innowacyjne_parki_wodne_pomagaja_w_malej_retencji,11520,2
Wizualizacje: Ecol-Unicon